poniedziałek, 3 września 2012

Welcome school....

Niestety. Wszystko dobre co się źle kończy.

 A to czemu źle? Przecież to był wakacje- najwspanialsze chwile w słońcu, na plaży, w morzu.... No niestety pogody nie było. Cały czas rain, rain  and rain. Myślałam, że będzie lepiej, ale w sumie i tak trochę wypoczęłam. Sami wiecie- spanie do 12 ( w moim przypadku 10,11), wylegiwanie się w domu, podwórko, nie powiem, ze było tragicznie aczkolwiek nie było tez dobrze :) Ale jedyną najwspanialszą rzeczą, którą b. dobrze wspominam są spotkania z moimi naj  ;33333 Resztę wakacji spędziłam w szpitalach- MASAKRA. 
Co tu dużo mówić. Rok szkolny się rozpoczął, nie wiem nawet kiedy gdzie i jak to się stało, czas leci jak szalony.  No nic czas brać się do roboty.

Życzę wam wszystkim udanego roku szkolnego :)




2 komentarze:

  1. WTF o co chodzi z tą pogodą? Przez większość czasu było gorąco, kilka dni padało, więc nie mów, że cały czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może w twoim woj., a u mnie owszem byly i słoneczne dni, ale przez większość padało

    OdpowiedzUsuń