Może zacznę od wczorajszego dnia. Było zajebiście :) Oczywiście jak zwykle dostałam lenia i leżałam w łóżku do 11 ;p Jak już się "wygramoliłam" poszłam się odświeżyć i tak gdzieś ok 13 poszłam z Anią i Klaudią do GK. Jakoś nie chciało się nam nic kupić, dlatego trochę pochodziłyśmy po sklepach i po jakieś 1,5 godz. wróciłyśmy do domu po rolki. Po jakieś godzinie jeżdżenia skusiłyśmy się na podwójne lody ( mmm... pycha :D). Tak gdzieś ok. 17 wróciłyśmy, pooglądałyśmy i u mnie film- sala samobójców :D Dziewczyny wyszły gdzieś o 20, a ja włączyłam sobie kompa i się nudziłam. A w nocy strasznie rozbolał mnie brzuch i następnego dnia- czyli dzisiaj nadal mnie boli i chyba jutro nie pójdę do szkoły.
I to by było na tyle. Jak będę miała czas to dam wam zdjęcia z wczorajszego dnia :*
~ Wasza Stella
Miałam podobnie spędzony wczorajszy dzień :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na zdjęcia