29 marca 2012r.

Dzisiaj było potwornie nudno i jakoś smutno. Dziewczyny pojechały na warsztaty, a ja została sama. Ciągle pisaliśmy i nauczycielki gadały i tak w  kółko. Nie chce mi się dzisiaj nic totalnie robić, więc opowiem wam krótko jak było. Cały czas wieje, a my na w-f na dwór wyszliśmy :/ z matmy dała nam na jutro kart. i do tego mega trudną mówiła. I tak mijała godzina za godziną. Czas się tak dłużył, że prawie usnęłam (teraz też usypiam :d) A potem wróciłam w okropnych korkach do domu i piszę to notkę. Później wyślę lekcje dziewczynom i chyba pójdę się zdrzemnąć. Wybaczcie, wiem, że ta notka nie jest porywająca, ale naprawdę nie mam siły na nic.

~ Wasza Stell